Droga do miejsca, w którym aktualnie jestem, nie była ani krótka ani prosta. Kiedy (zwłaszcza na początku) było bardzo ciężko, jednym z kilku motywatorów do dalszego działania była perspektywa poznawania świata dzięki podróżom. To oczywiste, że dzięki zmianom, które zaszły w ostatnich dekadach, jest on dostępny bardziej niż kiedykolwiek. W zależności od upodobań i preferencji można przemierzać go na wiele sposobów i w różnym towarzystwie. My lubimy mieć świadomość, że w kolejnym pięknym miejscu spędzimy czas z ludźmi, których lubimy, z którymi chętnie wymienimy spostrzeżenia nie tylko dotyczące biznesu, ale zwyczajnie pogadamy o … życiu.
Z życzeniami wielu wspaniałych bliższych i dalszych podróży, nie tylko dla networkerów,
Dorota A. Madejska