Poszukiwany, poszukiwana… :)
Uwielbiam niespodzianki i umiem się nimi cieszyć. Dziś, dokładnie o 13 25 znów przyjechał posłaniec z kwiatami. Bukiet, jak widać na zdjęciach, jest szczególnej urody. Dość, że mimo stycznia, słońce od rana świeciło prawdziwie wiosennie, jeszcze taka wielka garść cudnych…