Czas pędzi nieubłaganie i już za blisko miesiąc, naszej CaliVicie stuknie 13 lat.
Tzn. rzeczywiście jest znacznie starsza, ale tyle lat skończy w Polsce. Swoją drogą, to ciekawe zjawisko, że firma może kilka razy obchodzić te same (choć wcale nie takie same) urodziny. W każdym kraju, w którym się zadomowiła, kiedyś kończy piątą, dziesiątą, trzynastą, piętnastą wiosnę. Wreszcie staje się pełnoletnia, dorosła i wchodzi w wiek średni, który trwa, trwa i trwa, no bo przecież starość to jej chyba nie grozi. :)
Szkoda, że my nie mamy takiej możliwości. :)
Przy okazji uświadomienia sobie, że uroczystość jubileuszowa już całkiem niedługo, wzięło mnie na wspomnienia. Na okoliczność retrospekcji dokopałam się do materiałów sprzed dwóch lat:
urodzinowej „laurki”
http://www.zdrowiedlaciebie.madejska.pl/2008-10-06/biuletyn.html
i krótkiego wystąpienia, które miałam przyjemność przy tej miłej sposobności popełnić. :)
A tak już całkiem na marginesie …
Dziś natknęłam się na cytat korespondujący właśnie z brakiem alternatywy w kwestii dotyczącej upływających lat, naszych oczywiście, nie firmowych :)
Autorem myśli jest Norman Cousins
„Tak młody jak dziś nie będziesz już nigdy.
Wykorzystaj to z myślą o Twoim jutrze.”
No cóż, nic dodać, nic ująć. Czyli … do roboty. :)